Wakacyjnie: pokój z widokiem na morze – czego konsument może wymagać od biura podróży?

Pod koniec zeszłego roku, a dokładnie 5 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Łodzi wydał w sprawie III Ca 1157/16 interesujący wyrok w kontekście wakacyjnych wyjazdów z biurami podróży.

Spór toczył się między dwiema turystkami a biurem podróży. Turystki wykupiły wakacje za granicą i dopłaciły za widok z pokoju na morze. Osią sporu było inne rozumienie „widoku na morze” przez turystki, a inne przez biuro podróży. Po przyjeździe na miejsce kobiety zorientowały się, że widok z pokoju na morze zasłaniają im palmy i parasole. W rezultacie w ogóle nie mogły podziwiać widoku, za który zapłaciły. Biuro podróży tłumaczyło, że „pokój z widokiem na morze” oznacza, iż okna pokoju mają wychodzić w stronę morza.

W zaistniałej sytuacji kobiety zażądały zwrotu dopłaty. Biuro odmówiło, tłumacząc, że dopełniło warunków umowy, gdyż okna pokoju wychodziły na morze. A na to, że sam widok był zasłonięty organizator nie ma już wpływu, gdyż nie jest w stanie ściąć palm i przesunąć parasoli słonecznych.

Spór znalazł finał w sądzie. Turystki wygrały z biurem podróży w obu instancjach.

W postępowaniu apelacyjnym biuro podróży próbowało argumentować, że uiszczona przez turystki dopłata do „widoku na morze” nie jest równoznaczna z zapewnieniem nieprzesłoniętej innymi obiektami ekspozycji na morze. Sąd II instancji uznał, że ze stanowiskiem tym nie można się zgodzić, bowiem biuro usiłuje interpretować łączącą strony umowę o świadczenie usług turystycznych w sposób sprzeczny nie tylko z jej dosłownym brzmieniem, ale także wbrew woli, która przyświecała stronom, gdy zawierały umowę. Już sąd I instancji stwierdził, że każdy rozsądnie oceniający sprawę konsument ma prawo spodziewać się, że „widok na morze” oznacza jeśli nie pełny, nie przesłonięty niczym widok morza to przynajmniej sytuację, w której będzie on dominującym obrazem krajobrazu z okna pokoju hotelowego. Warunku tego nie można uznać za spełniony, gdy widok na morze zastąpiony jest widokiem na hotelowy basen i oddzielające hotel od linii brzegowej palmy.

Odpowiedzialność organizatora turystyki za zrealizowanie umowy o świadczenie usług turystycznych uregulowana została w art. 11 a ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o usługach turystycznych. Zgodnie ze wskazanym przepisem organizator co do zasady odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych. W opisywanej sprawie biuro podróży zobowiązało się w umowie o świadczenie usługi wycieczki za dodatkową opłatą do zapewnienia turystkom widoku na morze z okna zajmowanego pokoju. Tymczasem przydzielony pokój warunku tego nie spełniał, co przesądza o nienależytym wykonaniu umowy w tym zakresie. Odpowiedzialności biura podróży nie wyłączyło to, że właściciel hotelu nie ma możliwości usunięcia obiektów przesłaniających morze. Kwestia ta pozostaje bez znaczenia dla oceny wywiązania się biura z postanowień umowy, ponieważ to na biurze podróży spoczywał obowiązek przedstawienia oferty odpowiadający rzeczywistym warunkom. Biuro jako profesjonalista w zakresie prowadzonej przez siebie działalności powinno przy zawarciu umowy uprzedzić turystki, że rzeczywisty widok z okna pokoju hotelowego w istotny sposób odbiega od zwyczajowo przyjętego rozumienia pojęcia „widok na morze”, czego nie uczynił.

Agnieszka Wrzeszcz, aplikantka radcowska