Francja: naruszenie postanowień umowy licencyjnej w świetle prawa autorskiego a prawo UE

W ubiegłym roku, na kanwie licznych procesów sądowych, toczących się w sądach francuskich, pojawiło się zagadnienie prawne, budzące wątpliwości interpretacyjne. Tym zagadnieniem jest kwestia oceny, czy naruszenie przez licencjobiorcę postanowień umowy licencyjnej prowadzi do naruszenia praw autorskich. Wyrazem tej sytuacji stało się ukształtowanie w orzecznictwie francuskim 2 kierunków orzeczniczych:

1) ,,licencjobiorca, który narusza warunki umowy licencyjnej oprogramowania, nie popełnia naruszenia praw autorskich, jego odpowiedzialność przebiega na zasadach odpowiedzialności kontraktowej” (tak w swoim wyroku z dnia 10 maja 2016 r. Sąd Apelacyjny w Paryżu, Nr 14/25055);

2) ,,korzystanie z programu komputerowego z naruszeniem umowy licencyjnej stanowi naruszenie praw autorskich”, co aktualizuje odpowiedzialność deliktową (tak w swoim wyroku z dnia 1 września 2015 r. Sąd Apelacyjny w Wersalu, nr 13/08074).

W tym miejscu należy wskazać, że we francuskim prawie własności intelektualnej funkcjonują dwa odrębne reżimy odpowiedzialności, z których jeden to odpowiedzialność ex delicto w razie naruszenia określonych ustawą praw autora oprogramowania do korzystania z oprogramowania i rozporządzania prawem do tego korzystania, zaś drugi to odpowiedzialność ex contractu, powstająca w przypadku naruszenia jednego z praw autorskich zastrzeżonych w umowie. Oba reżimy odpowiedzialności wykluczają się wzajemnie, wskutek czego dana osoba nie może odpowiadać jednocześnie za ten sam czyn na podstawie odpowiedzialności kontraktowej i deliktowej.

W sprawie, którą rozstrzygał Sąd Apelacyjny w Paryżu (por. pkt 1), IT Development SAS (licencjodawca) zawarła umowę licencyjną i umowę serwisową z Free Mobile SAS (licencjobiorca), francuskim operatorem komórkowym, na korzystanie z oprogramowania „ClickOnLine”, będące scentralizowanym oprogramowaniem do zarządzania projektami, które miało umożliwić licencjobiorcy organizację i monitorowanie w czasie rzeczywistym rozbudowy sieci stacji przekaźnikowych przez jej pracowników i zewnętrznych dostawców usług technicznych. W ocenie licencjodawcy, w trakcie korzystania przez licencjobiorcę z programu komputerowego, doszło do jego modyfikacji, bez wymaganej zgody licencjodawcy, w związku czym miało miejsce naruszenie praw autorskich licencjodawcy. Dochodzone przez licencjodawcę roszczenie opierało się na zarzucie nienależytego wykonania przez licencjobiorcę zobowiązania umownego, w skutek czego miało miejsce naruszenie praw autorskich licencjodawcy, stanowiące czyn niedozwolony. Zgodnie ze wspomnianą wyżej zasadą, dochodzenie roszczenia opartego na dwóch różnych reżimach odpowiedzialności, jest niedopuszczalne, co w konsekwencji spowodowało oddalenie powództwa w przedmiotowej sprawie.
Powyższa sytuacja spowodowała, że Sąd Apelacyjny w Paryżu, przychylając się do żądania licencjodawcy, wystąpił z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, [dalej jako: ,,TSUE”] o następującej treści:

,,Czy okoliczność, iż licencjobiorca oprogramowania naruszył warunki umowy licencyjnej na oprogramowanie (przez przekroczenie limitu czasowego korzystania z wersji testowej, przekroczenie dopuszczalnej liczby użytkowników albo innej jednostki, na której oparty jest model licencjonowania, jak liczba procesorów używanych do wykonywania instrukcji programu lub przez zmodyfikowanie kodu źródłowego programu w sytuacji, gdy licencja zastrzega to prawo dla podmiotu pierwotnie uprawnionego), stanowi:

a) naruszenie praw własności intelektualnej (w rozumieniu dyrektywy 2004/48 z dnia 29 kwietnia 2004 r.) doznane przez podmiot uprawniony z tytułu praw autorskich do programu, zastrzeżonych na podstawie art. 4 dyrektywy 2009/24/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r. w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych;
b) czy też może podlegać odrębnemu reżimowi prawnemu, jak reżim odpowiedzialności kontraktowej na zasadach ogólnych?”1

Przedstawiony wyżej problem prawny TSUE rozstrzygnął w wyroku z dnia 18 grudnia 2019 r. 2 Zgodnie z przyjętym przez TSUE stanowiskiem:

,,dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2004/48/WE z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej oraz dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/24/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r. w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych należy interpretować w ten sposób, że naruszenie postanowienia umowy licencyjnej dotyczącej programu komputerowego, które odnosi się do praw własności intelektualnej podmiotu praw autorskich do tego programu, wchodzi w zakres pojęcia „naruszenia praw własności intelektualnej” w rozumieniu dyrektywy 2004/48 i że w konsekwencji wspomnianemu podmiotowi przysługują wszystkie przewidziane w tej dyrektywie gwarancje, bez względu na to, jaki reżim odpowiedzialności został przewidziany w prawie krajowym”.

Ponadto, w uzasadnieniu wyroku wskazano, że:

1. ,, […] występujące w prawie francuskim pojęcie „contrefaçon” (naruszenia praw własności intelektualnej) stanowi tłumaczenie użytego w dyrektywie 2004/48 wyrażenia „naruszenie prawa własności intelektualnej”, w związku z czym normy prawa francuskiego dotyczące powództwa o stwierdzenie naruszenia stanowią transpozycję tej dyrektywy.”

2. ,,Niemniej jednak, mimo że dyrektywa 2004/48 ma na celu ustanowienie środków, procedur i środków naprawczych przysługujących podmiotom praw własności intelektualnej, w tym praw autorskich do programów komputerowych przewidzianych w dyrektywie 2009/24, to ta pierwsza dyrektywa nie określa szczegółowych zasad stosowania tych gwarancji ani nie przewiduje zastosowania szczególnego reżimu odpowiedzialności w przypadku naruszenia tych praw.”

3. ,,Z powyższych rozważań wynika, że określenie reżimu odpowiedzialności mającego zastosowanie w przypadku naruszenia praw autorskich do programu komputerowego przez licencjobiorcę tego programu należy do kompetencji państw członkowskich. Zastosowanie szczególnego reżimu odpowiedzialności w żadnym wypadku nie może jednak stanowić przeszkody dla skutecznej ochrony praw własności intelektualnej podmiotu praw autorskich do tego programu ustanowionej w dyrektywach 2004/48 i 2009/24.”

Podsumowując, należy stwierdzić, iż niezależnie od reżimu odpowiedzialności prawnej, autorowi programu komputerowemu (w analizowanej sprawie licencjodawcy) przysługuje ochrona jego praw własności intelektualnej, wynikająca z postanowień Dyrektywy 2004/54 oraz 2009/24. Należy zatem przyjąć, że zawarte w umowie licencyjnej postanowienia (w analizowanej sprawie ,,§ 6 umowy licencyjnej, zgodnie z którym klient wyraźnie zobowiązuje się, że nie będzie zwielokrotniać oprogramowania, bezpośrednio lub pośrednio, dekompilować go lub wykonywać na oprogramowaniu czynności inżynierii wstecznej ani modyfikować, usuwać błędów, adaptować, tworzyć dzieł pochodnych oraz dodatków bezpośrednio lub pośrednio związanych z oprogramowaniem”), nie stoją na przeszkodzie w dochodzeniu przez licencjodawcę roszczenia z tytułu naruszenia jego praw autorskich.

1 Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożony przez cour d’appel de Paris (Francja) w dniu 24 października 2018 r. – IT Development SAS przeciwko Free Mobile SAS, sprawa C-666/18.

2 Wyrok TSUE z dnia 18 grudnia 2019 r., IT Development SAS vs. Free Mobile SAS, sprawa C-666/18.